Chciała lody, a nie ciastko z kremem!

Poczęstowanie tej ładnej blondynki, którą spotkałem na spacerze po ulicy, lodami było świetnym pomysłem, ale powiedzenie jej, że wiem, że jej cipka powinna być jeszcze słodsza, było jak trafienie w dziesiątkę. Powiedziała, że nie jest tego taka pewna i chciała, żebym też jej posmakował i w ciągu kilku minut wylądowaliśmy u mnie, smakując słodkiego aktu niezobowiązującego seksu. Pieprzyłem tę bezwstydną nastoletnią dziwkę w każdej pozycji, jaką chciałem, a na koniec dostarczyłem specjalny kremowy deser prosto między te różowe wargi cipki, dzięki czemu była absolutnie szczęśliwa.