Dziewczyna w czarnej sukience chce być zerżnięta!
Pewnego słonecznego dnia Rita siedziała sama i pisała wiersze, gdy zobaczył ją Mark. Już samo przywitanie wystarczyło, by ją zaintrygować. Nawet kamera jej nie ostudziła, później jest w studiu, zaczyna od ręcznej roboty, która przenosi ją do chętnego ssania kutasa Marka, jej majtki są zdjęte, jej cipka jest mokra, jej naturalne cycki odbijają się w przód iw tył, podczas gdy ona ujeżdża jego kutasa. Czy Mark mógłby być szczęśliwszy ze swoją małą laleczką? Prawdopodobnie nie. Co za dar niebios!